This is some flash content - you'll need the flash plugin to see it
HTML on top of the flash. This page was created for the tutorial Flash and the z-index problem. Solved on slightlymore.
 

Szczegóły znajdziesz w

Polityce Prywatności.
Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej strony. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Tacy sami, ale inni

Opracowała: Teresa Budniewska

Tacy sami, ale inni…

 

„Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”. To cytat fragmentu jednego z utworów Wisławy Szymborskiej. Tak wiele ma zawartych w sobie myśli. Nikt przecież z nas nie wie ile jesteśmy warci jako ludzie, a przede wszystkim ile jesteśmy warci jako nauczyciele. Dlatego chciałabym zaapelować dzisiaj do tych młodymi ludzi, którzy podejmując tak trudne zadanie jak nauczanie dzieci, sami doświadczali w dzieciństwie pewnych lęków, aby się ich pozbyli. Nie radząc sobie z tymi lękami i obawami narażamy się na to, że sami możemy komuś wyrządzić krzywdę…
Przedszkole jest pierwszym etapem w systemie edukacyjnym, na które trafia dziecko – zarówno to zdrowe, jak i niepełnosprawne. Dobry pedagog powinien być świadomy, że wiedzę do pracy z dziećmi zdobywa się nie tylko z książek. Dlatego chciałabym również z całego serca zaapelować do wszystkich młodych ludzi, którzy chcą się podjąć tak zaszczytnej, lecz wymagającej pracy, aby zawód nauczyciela wybierali z powołania, a nie z konieczności.
„Obyś cudze dzieci uczył” – to staropolskie przysłowie będące kiedyś synonimem przekleństwa, jednocześnie wyraża tę prawdę, że praca z takimi różnorodnymi indywidualnościami jak dzieci, to często ciężka praca.
Co prawda czasy się zmieniły, ale poglądy ludzi bywają podobne jak dawniej.
Należy być świadomym, że życie nauczyciela wiąże się z przeróżnymi wyzwaniami dającymi lekcje człowieczeństwa. To my – nauczyciele – musimy być w stanie pomóc dzieciom, szczególnie tym niepełnosprawnym. Nasze przedszkole stara się to realizować już od lat. Przyjmowaliśmy zarówno dzieci zdrowe, jak i dzieci z różnym rodzajem i stopniem niepełnosprawności. Rodzice byli z reguły zadowoleni z naszej pracy z dziećmi, jak również sami chętnie z nami współpracowali.
Myślę, że dzieci niepełnosprawne nigdy nie czuły się w naszym przedszkolu gorsze lub inne. Integracja dzieci niepełnosprawnych ze zdrowymi pozwalała tym pierwszym na wyjście z tzw. „ukrycia”. Z tego, co mi wiadomo, dzieci niepełnosprawne, które ukończyły nasze przedszkole, aktualnie aktywnie uczestniczą w życiu swoich szkół i świetnie sobie radzą w życiu codziennym. Rozwijają się artystycznie – osiągają sukcesy w malarstwie, śpiewie, czy tańcu.
Dzieci w naszej placówce przekonują się, że nie żyjemy tylko dla siebie i własnych przyjemności. Myślę, że integracja dzieci zdrowych z dziećmi niepełnosprawnymi pozwala zaszczepić wzajemne zrozumienie i akceptację, co pozwala liczyć na to, że w osoby dorosłe będą traktować osoby niepełnosprawne jako pełnowartościowe jednostki i nie będą się do nich odnosić z zażenowaniem, zakłopotaniem, strachem, obojętnością, czy obrzydzeniem.
Z całego serca wierzę, że wszystkie „nasze” dzieci, którymi się dzisiaj opiekujemy znajdą w życiu dorosłym swoje miejsce w społeczeństwie. Zarówno dzieci zdrowe, jak również te mniej sprawne są „takie same, tylko trochę inne”. Jestem przekonana, że dzieci z naszego przedszkola w przyszłości będą umiały innym okiem spojrzeć na swoich niepełnosprawnych kolegów i koleżanki.
Nam – nauczycielom – życzę wytrwałości w pracy i pozytywnego wyniku ze sprawdzianu naszej wrażliwości.        

 




Nasze prace


Wiersze i piosenki


Nasze wideo
www.biuro-megan.eu © 2009 | Wszelkie prawa zastrzeżone
Liczba odwiedzin | Online