Opracowała; Maria Dybka

Zdrowy przedszkolak – sposób na „niejadki”

    Pełnowartościowa dieta wzmacniająca odporność dzieci w wieku przedszkolnym powinna być urozmaicona, bogata w witaminy i minerały, a także zawierać produkty mleczne, chude mięso i ryby. Zadbajmy więc, aby dzieci codziennie spożywały porcję warzyw i owoców, bowiem zawierają one duże ilości niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego witamin i mikroelementów. Ryby z kolei są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych (kwasy omega-3 i omega-6), które znajdziemy także w tranie lub oleju z wątroby rekina. Wapń i białko znajduje się w naturalnych produktach mlecznych, korzystnie gdy zawierają również kultury bakterii. W diecie dziecka powinny również zaistnieć produkty naturalne wpływające na odporność, takie jak miód, maliny, cebula czy czosnek. Pamiętajmy i unikajmy natomiast sztucznie przetworzonej żywności.
   To my dorośli musimy zadbać by nasze maluchy nie miały kłopotów z jedzeniem. Dlatego wspólnie spożywajmy posiłki, zapewniajmy dzieciom stałe pory posiłków i odpowiednią przerwę między nimi, dbajmy o to aby potrawy były smaczne i estetycznie wykonane. Nie sugerujmy się reklamami, często wynika z nich, że dzieci powinny jeść przede wszystkim specjalne produkty: wyjątkowe parówki, paczkowane serki topione albo „plasterkowy” ser żółty, serki -deserki, przetworzone ryby. Również jako uzupełnienie diety proponowane są preparaty witaminowe i batoniki, zastępujące dzienne zapotrzebowanie na mleko. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, że są to produkty z wysoko przetworzoną żywnością i nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem, koniecznym dla budującego się, młodego organizmu. Powodują również niebezpieczne dla zdrowia dziecka uzależnienie od cukru i wzmacniaczy smaku.
   Pomysły na kolorowe posiłki dla przedszkolaka:
• Dziecko może ozdobić dodatkowymi fragmentami przygotowaną przez nas potrawę, tworząc z nich buzię księżniczki, rybkę, statek kosmiczny albo nowoczesny samochód;
• Dziecko może samodzielnie przygotować kanapki, rozkłada na nich wcześnie przez nas przygotowane i starannie dobrane produkty układając np. muchomora z pomidora na nim kropki z białego sera, nóżka z wędliny, a mech z sałaty lub okręt z pomidora z żaglem z sera żółtego na oceanie z sałaty;
• W czasie gotowania obiadu dziecko może wybrać kształt makaronu. Można pokazać dziecku jak go „zaczarować” na zielono – do wody dodajemy szpinaku, aby był żółty – sypiemy przyprawę cury, a dla czerwonego koloru dodajemy cząstkę- czerwonego buraka;
• Pozwólmy przy posiłku dziecku zadecydować, która z przygotowanych potraw jest dla mamy, a która dla taty, rodzeństwa lub dziadków,
• Na domowe przyjęcie wspólnie z dzieckiem można zrobić kolorową sałatkę: złociste kuleczki kukurydzy z puszki połączyć z ugotowanymi warzywami i świeżymi owocami a całość doprawić sosem. Natomiast samych gości oczywiście częstuje dziecko.
Jak zachęcić dziecko do jedzenia produktów, których nie lubi?
Pokazujemy dziecku „nietypowe” zastosowanie dla produktów np.:
• Marchewka nie musi być warzywem rozgotowanym w rosole, ale pokrojona w plasterkach może tworzyć ślady dziwnego zwierzaka, które zostawił w drodze do talerza, na którym znajduje się coś, co dziecko lubi jeść;
• Szpinak nie musi być wcale „zieloną papką”, ale może stać się nadzieniem do pierogów, naleśników, które dziecko przy naszej pomocy przygotuje i doprawi;
• Ryba może być zdobyczą pirata, którą upolował harpunem na głębokim oceanie – pokrojona na niewielkie kawałki i z wbitymi wykałaczkami (harpuny) będzie posiłkiem dla dzielnego jak pirat dziecka, któremu udało się samodzielnie posprzątać pokój, poskładać ubranka.
   W moim przedszkolu dzieci codziennie podczas posiłków odkrywają smaki, zapachy, konsystencje oraz faktury potraw. Zdaję sobie z tego sprawę, że kiedy dzieci wiedzą, co jedzą – robią to chętniej, naturalnie i bez złych emocji. Każdy posiłek w ciągu dnia w grupie trzylatków jest oczekiwaną przyjemnością.